czwartek, 15 maja 2014

a tu przyszła taka jedynaczka..

Cześć Wam! Zacznę tradycyjnie od pogody, która nadal się nie poprawia:( teraz zaczął padać bardzo groźny deszcz ponoć, leje cały dzień a na dodatek wieje bardzo. Być może ta pogoda rozłożyła mnie na łopatki, hihi. Kochani, dziś przychodzę do Was z.. zwykłą notą która będzie się łączyła z moim dzieciństwem i dosyć ciężkim dzieciństwem. Tak, jestem jedynaczką, co mnie bardzo smuci. Kiedy pomyślę że w przyszłości kiedyś, kiedyś nie będę miła najbliższej mi osoby która może być czyli rodzeństwo, z którym można pogadać na tematy o których rodzice nie wiedzą, musi być fajnie. Niestety ja nie mam takiej możliwości, czasem usypiając myślę sobie jakby to było mieć starszą siostrę która pomoże w każdej sytuacji i można się z nią śmiać a zarazem kłócić do późnej nocy. Po kryjomu kraść ciuch z jej szafy, potem dostawać opierdziel:) Super sprawa! Chciałam też przekazać to Wam, że siostrę/brata nie traktujcie jej/jego za największego wroga na świecie. Kiedyś możesz być ciężko a takie wsparcie się bardzo przydaje. Wtedy jest dopiero ciężko. Samotność rodzi samotność, różnie bywa. Nie chodzi tu o samotność ale lepiej się nie odizolowywać od najbliższych, którzy pomogą w każdej sytuacji. To wspaniały dar! W moim domu panuje codziennie ta sama atmosfera, totalna cisza, spokój. W moim domu ciągle przebywają tylko dwie osoby czyli ja i moja mama. Nic się nie dzieję, rzadko przychodzą nam na usta tematy o których możemy rozmawiać godzinami. To jest ta różnica wiekowa, mama jest mamą, siostra jest siostrą. Jedna osóbka może zmienić wszystko. Miłość w rodzinie jest najważniejsza, śmiech i zdrowie. Ta notka ma mocne przesłanie. Może dlatego warto zastanowić się zastanowić czym jest rodzina? Nikt, nigdy nie da Ci tego co dostaniesz od rodziny.




                                           

!!


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz